Skrzywił się z bólu kiedy Cassie się w niego wtuliła, ale nie przeszkodziło mu to w przytuleniu swojej ukochanej. Wiedział doskonale, że Cassie boi się, iż on mógłby ją zostawić chociaż mu to nigdy by do głowy nie przyszło, a zwłaszcza bez sensownego powodu. Ucałował głowę ukochanej uśmiechając się, był przy niej szczęśliwy i nie chciał tego zmieniać. Nie podobało mu się jednak, że jego ukochana tak się wszystkim przejmuje.
-Kochanie nie masz się o co bać.
-Kochanie nie masz się o co bać.